Taksówkarze to doświadczeni kierowcy? Ten nie potrafił nawet wyjechać z drogi podporządkowanej

Setki tysięcy pokonanych kilometrów to także setki potencjalnie niebezpiecznych zdarzeń, które pomagają w późniejszej ocenie sytuacji na drodze i identyfikowaniu ewentualnych zagrożeń. Ten taksówkarz najwyraźniej nie miał takiego doświadczenia.

Sytuacja nie była łatwa – przyznajemy. Obserwację sytuacji skutecznie utrudniał taksówkarzowi stojący na przystanku autobus. Najbezpieczniejszym krokiem byłoby zaczekanie aż odjedzie. Ruszenie przed nim byłoby ryzykowne i wymagało bardzo dużej dozy ostrożności.

Bardzo dziwna kolizja na rondzie. Sprawca nie wie, jak się na nich jeździ?

Taksówkarz nie widział najmniejszego powodu, żeby ostrożność zachować. Kiedy czerwona Toyota skręciła w lewo (jej kierowcy coś sporo czasu zajęła decyzja o ruszeniu), odebrał to jako znak, że droga jest wolna i po prostu wjechał na ulicę.

Uszkodził trzy auta przed przejściem dla pieszych. W Golfie popsuł się ABS?

Nie zauważył w pierwszej sekundzie zbliżającego się Renault Espace. Z kolei kierowca francuskiego auta miał dość miejsca, żeby ominąć taksówkarza, ale jedynie wcisnął hamulec. To było za mało.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze