Orientalna Perła

16 kwietnia 2009

Szanghaj nazywany niegdyś Perłą Orientu i Paryżem Wschodu to dziś największe centrum komercyjne i finansowe Chin. Niegdyś odwiedzali to miasto Einstein, Shaw i Tagore. Od kilku lat gości zespoły Formuły 1.

Shanghai International Circuit
29/F Jiushi Towers
28 Zhongshanng Road (South)
200010 Shanghai
Chiny

Shanghai International Circuit

rys. autorka

Piątek, 17 kwietnia 2009
Trening 1 04:00 – 05:30
Trening 2 08:00 – 09:00

Sobota, 18 kwietnia 2009
Trening 05:00 – 06:00
Kwalifikacje 08:00

Niedziela, 19 kwietnia 2009
Wyścig 09:00

Długość toru: 5,451 km
Liczba okrążeń: 56
Dystans wyścigu: 305,066 km
Liczba zakrętów: 16 – 9 prawych i 7 lewych
Najdłuższa prosta: 1175 m
Pierwsze Grand Prix: 2004
Pełne otwarcie przepustnicy: 55%
Największa prędkość: 327 km/h
Średnia prędkość: 205 km/h
Ilość zmian biegów/okrążenie: 52

W tym sezonie po raz pierwszy wyścig odbywa się w kwietniu a nie w październiku. Tor wyścigowy znajdujący się w pobliżu Szanghaju to kolejne dzieło znakomitego niemieckiego projektanta Hermanna Tilke. Prawie pięcio- i pół kilometrowy obiekt ma kształt chińskiej litery „shang” odpowiadającej słowu „wysoko” lub „powyżej”. Pawilony przeznaczone dla zespołów zaprojektowano według wzoru budynków znajdujących się w jednym z najstarszych ogrodów Szanghaju. Główne trybuny mieszczą 29 000 miejsc i umożliwiają obserwację zawodów na 80% toru.

Sam tor charakteryzuje się dużym zróżnicowaniem pod względem wymaganych przyspieszeń i dohamowań. Dwie długie proste, na których bolidy mogą osiągać bardzo duże prędkości zmuszają inżynierów do dopracowania ustawień samochodu na te bardzo szybkie odcinki i jednocześnie zagwarantowania jak najlepszego balansu bolidu w zakrętach. Podobny do Istambul Park tor ma szerokość od 13 do 15 metrów. Kierowcy chwalą bardzo szerokie, bezpieczne i dające pole manewru strefy znajdujące się na zakrętach. Przy zakręcie numer 13 szerokość toru wynosi dwadzieścia metrów. Nie oznacza to jednak, że wyprzedzanie jest tutaj łatwe czy istnieje jakieś szczególne miejsce do tego się nadające. Specjaliści twierdzą, że wyścig o GP Chin stawia średnie wymagania hamulcom i silnikom. Ciekawostką jest analiza dokonana przez zespół Williams dotycząca średniego kąta skrętu. Wartość dla zakrętów na torze pod Szanghajem wynosi 133,69 stopnia. Zdecydowanie więcej niż średnia obliczona ze wszystkich torów. Oznacza to, że balans bolidów narażony jest tutaj bardziej na efekt podsterowności a to wpływać będzie na czasy osiągane podczas jednego okrążenia.

W kwietniu temperatura w Szanghaju jest zwykle o kilka stopni niższa niż w październiku, kiedy to odbywały się zawody w poprzednich latach. Zdecydowanie większe są za to szanse na deszcz. Z powodu niższej temperatury Bridgestone przeznaczył na ten wyścig opony super miękkie i średnie. Stosowane były one także w GP Australii. Stopień ich zużycia powoduje jednak dość trudne rozważania dla strategów zespołów. Użycie opon super miękkich w pierwszej części wyścigu to sposób na jak najszybsze zadośćuczynienie wymaganiom regulaminu i uzyskanie ewentualnej przewagi jeśli na tor wyjedzie samochód bezpieczeństwa. Z drugiej strony pod koniec wyścigu tor będzie znacznie bardziej nagumowany co powinno spowodować mniejsze zużycie super miękkiej mieszanki.

Pozostaje pytanie dotyczące KERS. Ferrari zapowiedziało, że nie będzie go stosować w Chinach, prawdopodobnie z powodu problemów jakie pojawiły się podczas wyścigu w Malezji. Dla odmiany BMW Sauber ze względu na ukształtowanie chińskiego toru zamierza zastosować system nie tylko w bolidzie Nicka Heidfelda jak dotychczas ale także w samochodzie Roberta Kubicy.

GP China to wyścig po pierwszej dwutygodniowej przerwie w sezonie i po decyzji FIA dotyczącej legalności stosowanych przez niektóre zespoły dyfuzorów. Należy chyba więc bacznie obserwować jak będą wyglądać bolidy i czy pojawią się nowe elementy w ich konstrukcji.