Gratka dla motocyklistów – kaski Ferrari
W ofercie Ferrari Store obok najlepszej jakości odzieży, akcesoriów sygnowanych marką „Czarnego Konia" pojawiły sie również specjalne kaski motocyklowe, które z pewnością skuszą każdego, kto choć po części chciałby stać się członkiem rodziny Ferrari.
Ferrari Safety Helmet – dostepny w rozmiarach S, L, M, XL w trzech wersjach kolorystycznych. |
![]() |
fot. Ferrari
|
Kaski zostały wyprodukowane z materiałów o najwyższej jakości: odpornego na zarysowania poliwęglanu, skóry, a także aluminium. Kaski posiadają certyfikat ECE 22.05, co wskazuje, że możemy spokojnie w nich jeździć na terenie Unii Europejskiej.
Właściciele jednośladów z Kanady oraz USA mają czego żałować, gdyż producent nie zdecydował się na homologację do użytku na terenie Ameryki Północnej.
Produkty te powstały w kooperacji z firmą NewMax, co w połączeniu z tradycją firmy z Maranello może okazać się hitem tegorocznego sezonu.
Najtańszy kask kosztuje już 139 euro czyli ok. 549 złotych.
Oryginalny kask na skuter dostępny w rozmiarach od XS do XL. Cena bagatela 580 euro. |
![]() |
fot. Ferrari
|
Czarny, elegancki kask Ferrari Style by New Max. Dostepny w rozmiarach XS, S i XL. Cena 299 euro. |
![]() |
fot. Ferrari
|
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: