
Justin Bieber odbiera swojego nowego Aventadora S
Garaż kanadyjskiego gwiazdora muzyki pop powiększył się niedawno o nowy nabytek. Bardzo ciekawy nabytek.
Justin Bieber lubi szybkie samochody – nie ma co do tego wątpliwości. W przeszłości jeździł między innymi Audi R8, Ferrari 458 Italia oraz Porsche 911 Turbo. Teraz będzie można go zobaczyć w Lamborghini Aventadorze S.
Wybór jest jak najbardziej godzien pochwały. Włoski supersamochód zachwyca swoją niesamowitą, agresywną stylizacją nadwozia i wyjątkowymi proporcjami. Za plecami kierowcy pracuje wolnossąca jednostka V12 6,5 l o mocy 740 KM, której moc za pomocą przekładni automatycznej trafia na wszystkie koła. Przyspieszenie do 100 km/h trwa śmiesznie krótkie 2,9 s, a prędkość maksymalna to imponujące 350 km/h. Aventador S prowadzi się zauważalnie lepiej od poprzednich odmian dzięki zmianom w zawieszeniu oraz zastosowaniu skrętnej tylnej osi.
Na nagraniu widać jak Lamborghini jest ściągane z lawety, na której przyjechało oraz jak Bieber ogląda swój nowy nabytek, a następnie nim odjeżdża. Gratulujemy zakupu, ale nieco mniej… doboru skarpetek do klapek. Mamy przynajmniej nadzieję, że – z szacunku do włoskiej marki – Bieber będzie prowadził swojego Aventadora tylko w klapkach Kubota 😉
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: