Tor Słomczyn – infrastruktura, dostępność, ceny treningów
Tor Słomczyn to obiekt, który działa od 2017 r. Zlokalizowany jest około 50 kilometrów od centrum Warszawy i 70 kilometrów od Radomia. Czego możemy się na nim spodziewać i wjechać na wolne treningi?
Nowa, asfaltowa nitka toru, który niegdyś był uważany za jedynie rallycrossowy, o długości 1208 metrów i szerokości 8, składa się z długich łuków, ciasnych zakrętów i szybkich prostych. To mekka wszystkich tych, którzy chcą potrenować swoje umiejętności w bezpiecznych warunkach. Konfiguracja i kierunek toru jest zmienny. To świetny tor do nauki – ze względu na swoją szerokość, a dzięki temu można bez stresu wyprzedzać potencjalnych rywali, czy inne trenujące w tym samym czasie osoby o gorszych od nas umiejętnościach. Także właściciele większych, ciężkich motocykli, nie będą mieć problemu z jazdą po tym torze. O jeździe Harleyami po torze Słomczyn przeczytasz tu.
Motocykliści docenią z pewnością duże, długie łuki, które są fantastyczne do trenowania w bezpieczny sposób zejścia na kolano, dohamowań w zakręcie czy do pracy nad właściwą pozycją i adekwatnym pochyleniem. To także dobry obiekt do ćwieczenia umiejętności na motocyklach sportowych, supermoto i oczywiście kierowania różnymi samochodami – od tych wyczynowych, do tych, którymi jeździmy na codzień.
Osoby kierujące samochodami sportowymi mogą nabrać tempa na dość długiej prostej, ale także z powodzeniem nauczyć się driftingu (tu znów procentuje szerokość toru), jazdy wyścigowej (prawidłowa linia), czy rajdowej (na odcinkach asfaltowych). Organizowane są tu rundy Mistrzostw Polski w driftingu. Tor jest świetny także dla samochodów wyścigowych o sztywnym zawieszeniu. Wielbiciele rallycrossu docenią dużo krótkich prostych i ciasnych zakrętów.
Objazd Toru Słomczyn na motocyklu KTM EXC 450
Infrastruktura
Tor Słomczyn to duży obiekt, z wielkimi, wysokimi trybunami, które zapewniają widoczność widzom na cały tor. Jest tu też miejsce postojowe na kilkadziesiąt aut i padok, który z powodzeniem zmieści kilkadziesiąt motocykli. Na zewnątrz jest też duży parking dla widzów.
Do dyspozycji organizatorów zawodów i uczestników eventów jest duży namiot. Jest profesjonalne biuro, trybuny sędziowskie, stosunkowo nowe toalety zlokalizowane w podstawionych kontenerach. Niestety nie ma na miejscu możliwości wzięcia prysznica. Na torze, ani w jego pobliżu, nie znajdziemy miejsca, gdzie można coś zjeść, warto zatem wyposażyć się we własny prowiant i zapasy napojów. Podczas organizowanych eventów podstawiane są food tracki. Na torze organizowane są jazdy wolne, track daye samochodowe i motocyklowe, oraz jazdy kartingowe.
Długość nitki: 1208 metrów Szerokość toru: 8 metrów Prosta stratowa – około 150 metrów Najdłuższa prosta w konkretnym ustawieniu nitki – 170 metrów Toalety – są Prysznice – brak Restauracje, bary – brak (tylko na zorganizowanych eventach) |
---|
Organizacja
Bardzo sprawna organizacja, miła atmosfera i fajny klimat. Przed treningami organizowany jest brifing, odprawa użytkowników toru. Brak flagowych, natomiast na torze z uczestnikami jest instruktor, który dba o bezpieczeństwo i udziela cennych wskazówek.
Ważne dla motocyklistów
Motocyklistów obowiązuje bezpieczny strój. Kombinezon jedno lub dwu częściowy ( dopuszczalny strój tekstylny z ochraniaczami), atestowany kask, buty motocyklowe i rękawiczki.
Dostępność toru i ceny
Treningi wolne dzielone są na grupy o różnym stopniu zaawansowania. Dla początkujących i średniozaawansowanych pomocą służy instruktor. Osoba odpowiedzialna za szkolenia : Janusz Czaja tel: 607-279-058 e-mail: motoszkola@op.pl www.jcgroup.com.pl
Informacje o dostępności toru i eventach podawane są też na stronie: http://www.autodromslomczyn.pl
Ceny treningów wolnych
9 sesji treningowych w godz. 8.30-16.00 cena 210 zł
6 sesji treningowych w godz. 14.30 -19.30 cena 160 zł
Adres: Słomczyn 66, 05-600 Grójec
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: