Dobre tempo Pietrova podczas kwalifikacji przed GP Australii
Kwalifikacje przed jutrzejszym wyścigiem dają do myślenia, choć większość wyników daje się z grubsza przewidzieć. Zespół Lotus Renault wyraźnie stawia na dobre tempo jazdy Vitaly'a Pietrova.
W czasie Q1, jak bańka mydlana, pękły nadzieje Lotusa na odrobienie straty do środka stawki. Malezyjczycy wciąż tracą ponad dwie sekundy do czołówki i raczej nie zapowiada się na zmiany.
![]() |
fot. Lotus Renault GP
|
Zgodnie z przewidywaniami, HRT nie zdołało się zakwalifikować. O ile Narain Karthikeyan nie bardzo się orientuje co się dzieje wokół jego bolidu, o tyle Luzziemu do regulaminowego startu w wyścigu zabrakło półtorej sekundy. Nie jest to duża strata zważywszy, że bolid nie był idealnie ustawiony. Tzw. shakedown został przecież odbyty zaledwie dwie godziny przed kwalifikacjami. Widać jednak spory regres w porównaniu z zeszłym rokiem. W sezonie 2010, w Australii, zespół HRT do teamu Virgina tracił około dwie do trzech dziesiątych sekundy, dziś to są ponad trzy sekundy!
Kolejną niespodzianką był Nick Heidfeld. Nie wyszedł on z Q1 mimo, że jego partner zespołowy – Vitalij Pietrow – uzyskiwał regularnie dobre czasy. W Q2 wyniki były już bardziej przewidywalne. Odpadły oba bolidy Force India i Williamsa, choć przyznać trzeba, że obaj liderzy tych zespołów, czyli Sutil i Barrichello, popełnili szkolne błędy, które zaowocowały niezadowalającymi wynikami. Do odpadającej siódemki dołączył debiutant Perez, Alguersuari i Michael Schumacher. Według zapowiedzi, po piątkowych treningach, Ross Brawn mówił, że zespół celuje w czołową szóstkę na starcie. W sobotę nastroje się zmieniły i od rana team miał problemy z pewnymi systemami, które spowodowały spadek tempa jazdy. Schumacher dodatkowo popełnił drobny błąd i nie wszedł do Q3 tracąc do dziesiątej pozycji niecałą jedną dziesiątą sekundy.
![]() |
fot. Lotus Renault GP
|
W Q3 większość ekip zużyła wszystkie dostępne miękkie zestawy opon i jazdę musiano ograniczyć do minimum. Pole position padło łupem Sebastiana Vettela, którego wynik nieco zadrwił z reszty stawki – pokonał wszystkich o osiem dziesiątych sekundy jadąc bez KERS, który de facto na jednym okrążeniu daje zysk około trzech dziesiątych sekundy. Równie wielka przepaść czasowa wystąpiła pomiędzy Vettelem i Webberem. Drugą lokatę zajął Lewis Hamilton. W drugim rzędzie usytuowali się kierowcy McLarena i RBR czyli Mark Webber i Jenson Button. W trzecim rzędzie znalazł się Fernando Alonso jadący Ferrari, który wg zapowiedzi miał deptać po piętach RBR; na szóstej pozycji uplasował się Vitaly Pietrow. W czwartym rządzie zobaczymy Nico Rosberga (również borykający się z problemami, podobnie jak Schumacher) oraz Filipe Massę. Ten ostatni, w czasie okrążenia wyjazdowego kwalifikacji, wykonał efektowny spin. Czołową dziesiątkę uzupełnili Kobayashi i Buemi.
W wyścigu może zdarzyć się wszystko. Wiadomo, że RBR ma problemy z zawodnością podzespołów i przegrzewaniem KERS’u. Jednocześnie Mercedes i Lotus Renault zdają się mieć niezłe tempo wyścigowe. Jak to będzie wyglądało na mecie? Zobaczymy jutro.
Wyniki Kwalifikacji:
LP |
Kierowca |
Zespół |
Q1 |
Q2 |
Q3 |
1 |
1:25.296 |
1:24.090 |
1:23.529 |
||
2 |
1:25.384 |
1:24.595 |
1:24.307 |
||
3 |
1:25.900 |
1:24.658 |
1:24.395 |
||
4 |
1:25.886 |
1:24.957 |
1:24.779 |
||
5 |
1:25.707 |
1:25.242 |
1:24.974 |
||
6 |
1:25.543 |
1:25.582 |
1:25.247 |
||
7 |
1:25.856 |
1:25.606 |
1:25.421 |
||
8 |
1:26.031 |
1:25.611 |
1:25.599 |
||
9 |
1:25.717 |
1:25.405 |
1:25.626 |
||
10 |
1:26.232 |
1:25.882 |
1:27.066 |
||
11 |
1:25.962 |
1:25.971 |
|
||
12 |
1:26.620 |
1:26.103 |
|
||
13 |
1:25.812 |
1:26.108 |
|
||
14 |
1:27.222 |
1:26.739 |
|
||
15 |
1:26.298 |
1:26.768 |
|
||
16 |
1:26.245 |
1:31.407 |
|
||
17 |
1:26.270 |
|
|
||
18 |
1:27.239 |
|
|
||
19 |
1:29.254 |
|
|
||
20 |
1:29.342 |
|
|
||
21 |
1:29.858 |
|
|
||
22 |
1:30.822 |
|
|
||
23 |
1:32.978 |
|
|
||
24 |
1:34.293 |
|
|
||
|
Q1 107% Time |
|
1:31.266 |
|
|
Najnowsze
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Rolls-Royce, synonim luksusu i wyrafinowania, przenosi doświadczenie podróżowania swoimi samochodami na nowy, zmysłowy poziom. Wprowadzając Rolls-Royce Scent, marka debiutuje z unikalnym konceptem zapachowym, który wzbogaca wnętrze flagowego modelu Phantom o nowy wymiar doznań. -
Citroen C5 X PHEV 225 KM – test. Hybryda, która cię zaskoczy
-
70 990 zł za nowe, spalinowe auto z takim wyposażeniem? MG3 miażdży konkurencję!
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
-
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
Zostaw komentarz: