Nie masz zimówek? Jedź tramwajem!
Zima dopiero się zaczęła, a ja mam jej już serdecznie dość! I wcale nie chodzi mi o to, że śnieg, że zimno, że ciemno... Chodzi o warunki, jakie panują na drodze. A konkretniej o warunki, jakie tworzą w zasadzie sami kierowcy.
fot. Frendl |
Znowu to samo! Ledwo wyjechałam z osiedla i już stoję! Powiedzcie mi, jak normalny człowiek o zdrowych zmysłach ma funkcjonować w takich warunkach? Jak załatwić jakąkolwiek sprawę, jeżeli pół dnia spędzam w samochodzie? Przecież to grozi schizofrenią albo przynajmniej depresją! Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę wyląduję na intensywnej terapii w szpitalu psychiatrycznym! Nie rozumiem, ale to zupełnie nie jarzę, jak można jeździć po drodze z prędkością wózka widłowego? Oczywiście, wiadomo, że śnieg, że ślisko i że trzeba jeździć ostrożniej, ale żeby 35 km/h!? Czy ci kierowcy na głowę upadli? A może to ze mną jest coś nie tak, że jadąc tą sama drogą co te żółwie, szybciej jestem w stanie pokonać tą samą trasę bokiem, niż oni jadąc na wprost?
I tak wyjeżdżają te stonogi ślamazarne na publiczne drogi i tamują cały ruch. Przemieszczają się tworząc za sobą gigantyczne sznurki, a co najlepsze – jeszcze do tego się rozbijają – doprawdy, zachodzę w trzy głowy, ale nie potrafię zrozumieć, jak oni to do jasnej ciasnej robią.
O niedzielnych kierowcach w święta i sposobach radzenia sobie z korkami przeczytasz tutaj. |
Podczas nieplanowanego postoju w korku, rodzi się agresja… |
fot. Frendl |
Ostatnia sytuacja. Miejsce – popularna droga przez tzw. „Trzy Górki” w Katowicach. Kilkukilometrowa droga z zaledwie trzema zakrętami. Przez las, żeby nie było. Trochę śniegu leży na drodze, ale przyczepność jest dobra, widoczność zresztą też. Według prawa można tutaj jechać 90 km/h. Według mnie bezpiecznie można to robić nawet przy 110 km/h. Dojeżdżam do sznurka samochodów poruszającego się z prędkością 45 km/h, zastanawiając się o co chodzi tym razem? Powoli konsekwentnie wyprzedzam – jeden, drugi, trzeci, czwarty… Dojeżdżam do pierwszego delikwenta i co widzę? Renault Thalia na oponach letnich. No tak, więc wszystko jasne… (swoją drogą: czy kiedykolwiek widzieliście kierowcę tego modelu jadącego dynamicznie?!). Przerażony gość z nosem w szybie pokonuje swe życiowe wyzwanie – „trudną” prostą. I w nosie ma to, że część z tych osób, które za nim się wloką, na pewno nie zdąży gdzieś na czas. Zawali ważną sprawę, nie zdąży do pracy, szkoły, na egzamin, spotkanie, a oprócz tego straci sporo nerwów i benzyny. Wszystko dlatego, że jeden osobnik nie założył zimowych opon! Bo miał taki kaprys, albo brakło mu kasy. Sick!
O agresji za kierownicą przeczytasz tu. |
Jeżdżenie samochodem na letnich oponach w zimie to to samo, co chodzenie w bikini po Alasce. Nie dość, że auto zatamuje ruch, nie wjedzie pod górkę, zakopie się, to jeszcze przed skrzyżowaniem nie wyhamuje i wrąbie się nam w tyłek. Jaki z tego płynie morał? Jeżeli stać cię na auto, to musi być cię stać i na zimówki. Jeżeli nie, to zamknij furę w garażu i idź na przystanek tramwajowy, a nie utrudniaj innym ludziom życia!
W Norwegii posiadanie opon zimowych jest obowiązkowe. Od 4 grudnia również w Niemczech. Nie rozumiem, dlaczego w Polsce jeszcze nie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Autorce radzę oddać prawo jazdy, zanim kogoś zabije.
Żenujące.
Anonymous - 5 marca 2021
„Dojeżdżam do pierwszego delikwenta i co widzę? Renault Thalia na oponach letnich.”
A skąd wiesz, niunia, że na letnich?
Może miał kołpaki i dlatego? LOL LOL
Bo tacy jak wy to specjalnie nie zakładają kołpaków do zimówek, żeby się
Anonymous - 5 marca 2021
W Niemczech posiadanie zimówek nie jest obowiązkowe.
Radzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
Anonymous - 5 marca 2021
ma racje też mnie zabijaja ludzie którzy jak tylko zobacza śnieg to 30 km/h i koniec
Anonymous - 5 marca 2021
Apropo s zimówek w Niemczech – wg mnie są obowiązkowe w zimowych okolicznościach:
http://www.german-way.com/ice-snow-tires.html
Anonymous - 5 marca 2021
Autorce radzę oddać prawo jazdy, zanim kogoś zabije.
Żenujące.
Anonymous - 5 marca 2021
„Dojeżdżam do pierwszego delikwenta i co widzę? Renault Thalia na oponach letnich.”
A skąd wiesz, niunia, że na letnich?
Może miał kołpaki i dlatego? LOL LOL
Bo tacy jak wy to specjalnie nie zakładają kołpaków do zimówek, żeby się
Anonymous - 5 marca 2021
W Niemczech posiadanie zimówek nie jest obowiązkowe.
Radzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
Anonymous - 5 marca 2021
ma racje też mnie zabijaja ludzie którzy jak tylko zobacza śnieg to 30 km/h i koniec
Anonymous - 5 marca 2021
Apropo s zimówek w Niemczech – wg mnie są obowiązkowe w zimowych okolicznościach:
http://www.german-way.com/ice-snow-tires.html