Test Skoda Rapid Spaceback 1,6 TDI 115 KM Ambition Joy: zwykły niezwykły
Pokazał się Światu latem 2013 roku. Jego hasło? "Tylko nie mów do mnie kombi!" Fakt - jest krótszy o 18 centymetrów od sedana - choć wygląda na dłuższy. Zatem jaka jest właściwie Skoda Rapid Spaceback?
Otóż Skoda twierdzi, że to stuprocentowy hatchback! Dlaczego więc Rapid Spaceback a nie hatchback? Gdy porównamy pojemności bagażników jakie oferują najpopularniejsi przedstawiciele kompaktowych hatchbacków – Rapid ze swoimi 415 litrami (1380 l przy złożonej tylnej kanapie) wyraźnie góruje nad konkurencją. Spaceback po prostu zasłużył na odrębną nazwę.
Choć stonowane nadwozie nie będzie przyciągać spojrzeń przechodniów na ulicach, ten samochód może się podobać. Jego pierwowzorem był Volkswagen Jetta. Swoją drogą, raczej nie o wygląd, a funkcjonalność w tym samochodzie chodzi. Do słupka B, stylizacja nadwozia Spacebacka bazuje na koncepcji modelu w wersji sedan. Z tyłu jednak (niestety nie w naszej testowej wersji) można zażyczyć sobie wyjątkowo urodziwą szybę, zachodzącą na pokrywę bagażnika. Wraz z opcjonalnym, szklanym dachem panoramicznym, ciągnącym się przez całą długość kabiny, tworzy to oryginalny czarny pas, będący prawdziwą ozdobą tego samochodu. Nasza testówka pochodziła z serii JOY, czyli wyróżniały ją z zewnątrz przyciemniane tylne szyby i aluminiowe obręcze.
Wnętrze zaskakuje ilością miejsca. Na miejscu kierowcy, czy któregokolwiek z pasażerów, niezależnie od wzrostu, każdy znajdzie wygodną i odpowiednią dla siebie pozycję, bez obawy o przestrzeń na kolana, czy nad głową. Oczywiście jak usiądą obok siebie z tyłu trzy osoby zrobi się nieco ciasno, ale u konkurencji jest w tym względzie zdecydowanie gorzej. Z powodzeniem zmieszczą się tu także dwa, duże foteliki dziecięce. Fotele, mimo niezbyt sportowego profilu, całkiem dobrze trzymają ciało w zakrętach, a podłokietnik pozwala przyjąć ergonomiczną pozycję na dłuższe trasy. Limitowana edycja Joy ma ponadstandardowo specjalną tapicerkę z ozdobnym, niebieskim obszyciem oraz boczkami wykonanymi z alcantary oraz uchwyt na tablet dla pasażerów tylnej kanapy, mocowany na przednim zagłówku, za który z pewnością podziękują Wam dzieci.
Nasze testowe auto zostało wyposażone w seryjne radio Swing z Bluetoothem. Wystarczy dopłacić jedynie 250 złotych, by cieszyć się wyższym modelem naszego audio. Można wówczas doposażyć sprzęt w bardzo przydatną funkcję wyświetlania aplikacji smartfona na ekranie radia (SmartLink – 650 złotych). Kolejne „bajery” w opcji, które są warte uwagi, to na pewno m.in. analiza stylu jazdy i zbieranie danych na temat wydajności samochodu (SmartGate) – kosztuje to jedynie 450 złotych, a daje dużo frajdy z osiągniętych wyników. Osoby niezbyt zainteresowane multimedialnymi gadżetami mogą zamówić fabryczną nawigację (3900 złotych). Każdy Rapid wyposażany jest standardowo w 6 poduszek bezpieczeństwa oraz elektroniczne systemy zmniejszające ryzyko kolizji. Można mieć tu za dopłatą światła ksenonowe, czujniki ciśnienia opon, światła przeciwmgłowe z funkcją doświetlania zakrętów i system wspomagania ruszania pod wzniesienia.
Nam najbardziej przypadły do gustu wyjątkowo praktyczne i pomysłowe rozwiązania: dwustronna mata bagażnika (z jednej strony guma, którą łatwo wyczyścić), skrobaczka umieszczona w klapie wlewu paliwa (już nigdy nie zaskoczą nas skute lodem szyby!) oraz wszelkiego rodzaju uchwyty, schowki czy tak przydatne podczas codziennej eksploatacji auta pojemniki na odpadki.
Turbodiesel o pojemności 1,6 l, w jaki został wyposażony Spaceback nie powinien nikogo rozczarować. Przyspieszenie podawane przez producenta, czyli 9,9 sekund do setki, wygląda w danych technicznych imponująco – jak na tego typu auto. Rzeczywiście, dla chcących poczuć sto procent możliwości jednostki, Rapid daje miłe odczucie podczas redukcji i gwałtownego wciśnięcia pedału gazu, jakby nie było dla niego rzeczy niemożliwych. 115 koni mechanicznych wystarcza, aby wyrwać Skodą ze świateł i nadać energii wyprzedzaniu. Samochód nie traci tchu nawet wtedy, gdy do pełna zostanie załadowany pasażerami i ich pakunkami. Jedynie przy zagranicznych prędkościach autostradowych, czyli powyżej 140 km/h, daje się odczuć brak szóstego biegu. Mina nam się jednak momentalnie rozchmurza, gdy podjeżdżamy pod dystrybutor na stacji paliw. Obojętne z jaką zapalczywością wciskaliśmy pedału gazu – średnie zużycie będzie oscylowało w okolicach 5-6 litrów na 100 km/h. Osoby z „lekką nogą”, jadące do 100 km/h, mają szansę ujrzeć na wyświetlaczu czwórkę z przodu przy średnim zużyciu na setkę.
Nawet jak się mocno rozpędzimy, lub jesteśmy nieco rozkojarzeni, to i tak czuwają nad nami systemy wspomagające m.in.: Front Assist, system zapobiegający kolizji, czujnik wykrywania zmęczenia, czujnik parkowania z przodu i z tyłu. Szybko można się też przyzwyczaić do dobrego, czyli bezkluczykowej obsługi zapłonu i zamykania auta.
Rapid ze 115-konnym dieslem pod maską to bardzo praktyczny, ale i przyjemny samochód. Docenią go ludzie przede wszystkim oszczędni, kupujący samochód na długe lata oraz ci, którzy ponad wszystko cenią wygodę sporego auta.
Ceny:
Skoda Rapid Spaceback 1.2 TSI 90 KM Active – od 49 050 złotych
Skoda Rapid Spaceback 1.6 TDI 115 KM Ambition Joy w wersji doposażonej (specyfikacja poniżej) – 91 tys. złotych
Dane techniczne Skoda Rapid Spaceback 1,6 TDI 115 KM
Silnik: typ/cylindry/zawory |
t.diesel/R4/16 |
Zasilanie |
common rail |
Pojmeność skokowa |
1596 cm3 |
Moc maksymalna |
115 KM/3500 obr./min |
Maks. moment obrotowy |
250 Nm/1500-300 obr./min |
Prędkość maksymalna |
198 km/h |
Skrzynia biegów/napęd |
ręczna 5b/przedni |
Pojemność bagażnika |
415-1390 l |
Opony testowanego |
185/65 R15 |
Pojemność zbiornika paliwa |
55 |
Przyspieszenie 0-100 km/h |
9,9 s |
Śr. spalanie wg. producenta |
4,2 l/100 km |
Przyspieszenie 0-50/0-100 km/h |
4,1 s/11,5 s |
Elastyczność 60-100 kmh/80-120 km/h |
8,6 s (4. bieg)/12,1 s (5. bieg) |
Masa rzeczywista/ładowność |
1292 kg/458 kg |
Rozdział masy (przód/tył) |
62/38 proc. |
Średnica zawracania (w lewo/w prawo) |
11,5 m/11,8 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne/gorące) |
37,3 m/37,0 m |
Hałas w kabinie przy 50/przy 100/przy 130 km/h |
58 dB/64 dB/68 dB |
Spalanie testowe |
6,0 l/100 km |
Zasięg |
920 km |
Wersja wyposażenia |
Joy |
Airbagi czołowe/boczne/kurtyny |
S/S/S |
Koła zpasowe/lakier metalik |
350/1800 zł |
Klimatyzacja ręczna/automatyczna |
S/1550 zł |
Tempomat/dach panoramiczny |
700/2800 zł |
Nawigacja/podgrz. fotele przód |
2300/900 zł |
Podłokietni tylny z otworem na narty |
S |
Radio z Bluetooth/komputer pokł. |
S/S |
Światła przeciwmgielne/czujniki park. |
S/S |
Cena pods. testowanej wersji |
77 050 zł |
Cena testowanego egzemplarza |
91 300 zł |
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: