Chciał zabić pająka, podpalił stację benzynową
To nie jest scenariusz filmu, to wydarzyło się naprawdę. Pewien mężczyzna postanowił w nietypowy sposób uśmiercić pająka poruszającego się po karoserii samochodu. Wyszedł z tego niezły bałagan.
Mało kto lubi pająki, więc zwykle staramy się ich pozbyć z naszej okolicy najszybciej jak to tylko możliwe. To samo wpadło do głowy pewnemu klientowi stacji benzynowej w Detroit.
Postanowił on spalić pająka przy pomocy zapalniczki. Zapomniał jednak przez chwilę, że znajduje się na stacji benzynowej i właśnie tankuje samochód. W mgnieniu oka paliwo zajęło się ogniem, a po chwili samochód i pobliski dystrybutor.
Na szczęście pracownica stacji wykazała się refleksem i bardzo szybko odcięła dopływ paliwa do pompy. W innym wypadku całość mogła zakończyć się tragicznie. Co ciekawe, mężczyzna próbujący podpalić pająka nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: